PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32488}

Ciemność

Darkness
6,2 12 842
oceny
6,2 10 1 12842
5,7 3
oceny krytyków
Ciemność
powrót do forum filmu Ciemność

ŻALOSNY 1/10

użytkownik usunięty

A oto powody, dlaczego tak uważam:
1. Mnóstwo wyświechtanych, powtórzonych motywów - dzieciak komunikujący się ze światem nadprzyrodzonym, ''straszne'' rysunki dzieciaka, kredki, ojciec któremu odwala i ma jakieś ataki
2. ŻAŁOSNE dialogi, po prostu DNO.
3. podobnie ŻALOSNA gra aktorska...tragedia...skąd oni tych aktorów wytrzasnęli to ja nie wiem
4. Kompletnie nierealny film - akcja miała dziać się w Hiszpanii i ojciec rodziny miał być Hiszpanem z pochodzenia. W porządku, tylko szkoda że grający aktor wygląda na typowego przedstawiciela rasy nordyckiej, Szweda jakiegoś czy cuś. Oczywiście brak też hiszpańskiego akcentu w wymowie. Czy tak trudno bylo znaleźć aktora z pochodzeniem choćby meksykańskim? Malo to takich w Stanach? A Hiszpana nie można było znaleźć jeśli Hiszpania też brała udział w produkcji filmu (tak jest napisane). W ogóle gdzie ten cholerny hiszpański klimat, COKOLWIEK świadczącego gdzie się rozgrywa akcja? Wygląda jakby to zrobili na działce reżysera w Kalifornii. Szkoda w ogóle, ze Hiszpania a nie Polska, nie zauważyłabym różnicy. Krajobraz, klimat, ludzie, język taki jak wszędzie na świecie.
5. W ogóle nie był straszny, prędzej zabawny. Gdyby zmienić gatunek na komedię dałabym 4/10, bo kilka razy się zaśmiałam.

ocenił(a) film na 6

I to zachowanie jego żony!

użytkownik usunięty
Toolbar

żona też była dobra, np. syn obrzydliwie pokaleczony a ona ''spoko, to się zdarza'' . Zresztą wszyscy byli irytujący, najbardziej córka ale może dlatego, że najczęściej ją pokazywali. Szkoda, bo aktorka wcielająca się w jej rolę zarobiła kiedyś Oscara, a tym filmem po latach przyniosła sobie wstyd. Wspomnę jeszcze jeden mój ulubiony moment - Regina i jej chłopak przyszli do architekta, chcieli wydobyć z niego ważne informacje a architekt nie chciał mówić, w końcu się udało; mówi, słuchają go a chłopak nagle ni stąd ni zowąd zupełnie z dupy, przerywając tamtemu w pół zdania, krzyczy do Reginy ''chodźmy już!'' XD Moja teoria na ten temat była taka, że poczuł nagłe parcie na kupę i musiał do toalety, bo jak inaczej wytłumaczyć ;)

ocenił(a) film na 6

Tak to jest jak sie nie umie oglądać horrorów. Pewnie ogladałas o 14 w południe z cała rodzina w domu. Zreszta nawet nie oglądałaś uważnie bo w scenie w mieszkaniu architekta nie było "chodźmy już" tylko wyraźnie ten faciu (po osunięciu się żaluzji) mowi "idzcie juz". Więc?

Juz setki razy było tlumaczone. Musisz być SAMA w domu a nie tylko w pokoju. Po 2 Musi być późno, najlepiej jakby to była noc, ale nie mozesz być zmeczona i ziewać i tylko myśleć: "kiedy to sie w końcu skonczy tak spać mi sie chce" (kup se jakiego enerdzi drinka z tesco za póltora złotówki czy kawka nie wiem). Uchyl dzwi od pokoju, i oczywiscie pogaś swiatła.

Aaaa i jeszcze coś ale to juz do ogólu. Nie wiem w jaki sposób ten film ogladacie. W TV go pewnie nie ma (zreszta horror przerywany reklamami to ...) w kinie takich filmów nie ma sensu. Więc do wypożyczalni. Ale jeśli już komuś wpadnie do łba spiratować to spiratujcie chociaz w dobrej wersji. Nie wiem jakis blu-ray czy chociaz DvD. A nie jakis rip 500 mb, widać piksele zamiast twarzy i dziwne, ze sie nie podoba. Potem dziwy skad te zanizone oceny na filmwebie (a już szczególnie w filmach w których budżet poszedł właśnie na wizualizacje i efekty specjalne)?

I jeżeli nie macie możliwości ogladania filmów w sposób jaki napisałem wyzej (sami w domu, koniecznie!) to sie nie zabierajcie za typ filmów "horror straszacy klimatem" (no + kilka scen "nagle wyskoczy") bo po prostu nie ma najmniejszego sensu.
Tak to po prostu dziwnie jest. Ja rzadko mam własnie okazje zostać sam na noc (brat, mamuśka pracujaca za dnia) to jak sie trafia mi tydzień "pustych" nocy to sobie robie takie seansy grozy :P

Co do samego filmu:
Fajny, jednak bez jakis rewelacji. Jak na moje to można by troche skrócic pierwsza czesc. Dałbym 7.5 ale nie ma takiej oceny to dam 7 bo na 8 to nie zasługuje.
Elo

użytkownik usunięty
oroboros

''Pewnie ogladałas o 14 w południe z cała rodzina w domu'' - o 7 rano z babcią i dziadkiem.

A tak na serio:
''w mieszkaniu architekta nie było "chodźmy już" tylko wyraźnie ten faciu (po osunięciu się żaluzji) mowi "idzcie juz"

w mojej wersji napisów było ''chodźmy już'', i w oryginale aktor tak powiedział; znam na tyle angielski, po coś się chodziło do szkoły.

''w kinie takich filmów nie ma sensu. Więc do wypożyczalni'' - zabawne :D już zapierdalam.

''rip 500 mb, widać piksele zamiast twarzy i dziwne, ze sie nie podoba. Potem dziwy skad te zanizone oceny na filmwebie (a już szczególnie w filmach w których budżet poszedł właśnie na wizualizacje i efekty specjalne)?'' w tym filmie efekty specjalne?

użytkownik usunięty

użytkownik usunięty
oroboros

PS. Myślałam, że to oczywiste, że nie każdy jara się w filmach efektami specjalnymi i budżetem na nie wydanym (choć 'Ciemności' to i tak nie dotyczy). Dobry film może mnie poruszyć oglądany w kiepskiej jakości (NIE, nie z pikselami zamiast twarzy), a dobry horror przestraszy mnie oglądany w dzień. I, naprawdę, możesz nie wierzyć, ale są ludzie którzy mają tak jak ja.
Kończę tę dyskusję, pewnie znowu rzucisz (lub ktoś inny)czymś w stylu ''pewnie zasnęłaś a nie oglądałaś''.


Abstrahując od tego: zadziwia mnie, dlaczego ludzie tak bardzo nie potrafią znieść, jeśli komuś się nie podoba film, który podoba się im :D i wyskakują z tekstami ''nie zrozumiałeś go, oglądałeś o 9 rano z młodszym rodzeństwem, ściągnąłeś wersję GIF, nie umiesz oglądać filmów, jesteś głupi''

A jeszcze co do uwagi o piractwie - rozumiem, że nie piracisz, na każdym obejrzanym filmie byłeś w kinie lub wypożyczałeś XDDDD a może powinnam uważać, bo doniesiesz na mnie i mam się wkrótce spodziewać gości?

ocenił(a) film na 8

Co do pierwszego zdania o znanych i wyświechtanych motywach... Oglądałam ten film tuż po tym, jak się pojawił i może się mylę, ale był to chyba jeden z pierwszych filmów wykorzystujących właśnie wspomniane przez Ciebie motywy. Przynajmniej, jak dla mnie:) Gdybym oglądała go dzisiaj, podejrzewam, że miałby u mnie dużo niższą notę, ze względu na "brak oryginalności", ale jak na "tamte czasy";) przyznam szczerze, że mnie zaskoczył... Dopiero potem rozpoczęła się fala widzących dzieci, krwawych rysunków, itp...:)

użytkownik usunięty
nattalik

hmm rok 2002...ciężko mi powiedzieć, od czego tak naprawdę zaczęły się dzieci i krwawe rysunki, zawsze mi się wydawało, że już wcześniej w jakichś starszych horrorach były te motywy, ale jeśli się mylę i 'Ciemność' była pierwsza, można punkt pierwszy wykreślić z listy :P

ocenił(a) film na 3

Nie mylisz się, patrz "Lśnienie".

Loszo

No tak, ale "Lśnienie" to inna liga niż "to coś"

Wszystko by się zgadzało oprócz trzeciego punktu twojego postu z tematu. Według mnie Regina zagrała profesjonalnie (nie licząc chłopca bo to małolat ale i tak wczuł się w rolę). Fajnie też matka malowała usta błyszczykiem, normalnie kobiety robią to elegancko a ona jechała po ryju jak ja pumeksem po piętach, pod prysznicem.
Na temat punktu czwartego, też nie zgodzę się na Kalifornię, bo dziadek wygląda na Turka.

Sorki, właśnie sprawdziłem, dziadek to Włoch.
Ale i tak nie z Kaliforni. :)

ocenił(a) film na 2

też mi się bardzo nie podobał.

wypracowanie gimbusa pt. 'ten film jest be'. płacą ci za to, czy co?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones